Piszę, bo…  marny byłby ze mnie górnik i kiepska krawcowa.

Gdybym nie pisała, to…  bym rysowała. I odwrotnie.

Natchnienie przychodzi, gdy…  wydawca przysyła ponaglenia i listy z pogróżkami 🙂

Boję się, że…  książki znikną jeszcze za mojego życia.

Odwagę daje mi…  Dawno temu dała mi ją rodzina. Odwagę ma się z dobrego dzieciństwa, albo wcale.

Nadzieję czerpię z…  przekonania, że w ludzie w gruncie rzeczy lubią być dobrzy.

Rozmowa to…  taki szczególny rodzaj wymiany (nieznany ekonomii) – obie strony zawsze dostają więcej niż dały.

Fot. Tymoteusz Lekler
Udostępnij informację o Autorze
Informacje o gościu
error

Obserwujcie nas i subskrubujcie nasze kanały :)

YouTube
YouTube
Instagram