(22.08 – 5.09) Wystawa plenerowa „Pawie Pióro. Józef Wilkoń. Ilustracje”

Kiedy: 22.08 – 05.09.2020
Gdzie: Planty krakowskie przy Bunkrze Sztuki

Wśród wesołego rozgardiaszu biegających lub w podskokach, fruwających a czasem pełzających stworzeń, w ogromnym ilustro – wanym inwentarzu Józefa Wilkonia, nie mogło zabraknąć istot sunących powoli i z godnością, kroczących wyniośle i dumnie – pawi. Właśnie ten gatunek zajmuje w twórczości artysty miejsce szczególne, swoisty leitmotiv, przewijający się i powraca – jący począwszy od lat 60-tych do dzisiaj.

Nagle stanąłem jak wryty, ujrzawszy w stawie odbicie dwóch pawi. Zachwycony ich urodą dobiegłem do domu przy Hożej, zamknąłem się w pracowni, wziąłem baniak wody, pędzle, tusze, akwarele i zacząłem szaleć z tą materią. (…) Po 2–3 dniach podło – ga była usiana studiami pawia. Obejrzałem rysunki, poszedłem z nimi do wydawnictwa… i tak powstały najpierw Pawie wiersze, a potem Przygoda pewnego pawia” – relacjonuje Wilkoń.

Wydane w 1961 roku przez Naszą Księgarnię Pawie wiersze były przełomowym dziełem dla młodego i początkującego jeszcze ilustratora. Tadeusz Kubiak, po zobaczeniu zamaszyście namalowanych ptaków, postanowił napisać poezję specjalnie dla nich.

Stanisław Szydłowski również zainspirował się pawiami Wilkonia – Przygoda pewnego pawia z 1966 roku jest nimi wypełniona aż po brzegi. Podobnie nowa wersja książki, napisana przez Agnieszkę Wolny-Hamkało do tych samych ilustracji a wydana już w 2011 roku – Rzecz o tym jak paw wpadł w staw.

Ale ptaki te pojawiają się także w innych publikacjach opracowanych graficznie przez Mistrza Wilkonia, stanowiąc charakterystyczny i zwracający uwagę barwny motyw, jak choćby na kilku stronach Pana Tadeusza. Do dzieła Mickiewicza Józef Wilkoń stworzył ilustracje w ramach wygranego konkursu organizowanego przez wydawnictwo ARKADY w 1963 roku. Publikacja ukazała się jednak dopiero 10 lat później.

To w pawich piórach najdosadniej objawiła się fascynacja artysty taszyzmem (od franc. tache – plama). Doskonałe operowanie plamą barwną wyróżniało go na tle innych wybitnych postaci Polskiej Szkoły Ilustracji – w przeważającej mierze byli to bowiem graficy a nie malarze. Swobodne i ekspresyjne studium formy i koloru, zabawa materią papieru i wodą – to znaki rozpoznawcze stylu Wilkonia.

Pawie pióra to także jeden z symboli Krakowa, miasta tak bliskiego ilustratorowi, który urodzony w niedalekich Bogucicach najpierw uczył się w krakowskim liceum plastycznym a następnie studiował jednocześnie dwa kierunki – Malarstwo na ASP i Historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wprawdzie jego późniejsze życie zawodowe i rodzinne związało go z Warszawą, ale do okolic swojej młodości Józef Wilkoń wciąż z sentymentem powracał.

W tym kontekście pawie, to nie tylko międzypokoleniowy motyw, łączący dawną twórczość Mistrza z jego współczesną działalnością, ale i obraz przywołujący na myśl matecznik, jakim był dla niego właśnie Kraków.


Wystawa PAWIE PIÓRO. JÓZEF WILKOŃ. ILUSTRACJE w ramach Międzypokoleniowego Festiwalu Literatury Dziecięcej OJCE I DZIATKI
Koncepcja, projekt i opracowanie merytoryczne MONIKA CHRABĄSZCZ-TARKOWSKA
Konsultacje merytoryczne BLANKA WYSZYŃSKA-WALCZAK
Dyrektor programowa projektu AGNIESZKA KARP-SZYMAŃSKA
Wsparcie produkcyjne JOLANTA WRZESIŃSKA


Projekt Międzypokoleniowy Festiwal Literatury Dziecięcej w Małopolsce zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

error

Obserwujcie nas i subskrubujcie nasze kanały :)

YouTube
YouTube
Instagram